czwartek, 15 listopada 2012

Czas podsumowań!

Witajcie! :)

Od ostatniego posta minęło sporo czasu- i równie sporo się wydarzyło! Wróciłyśmy z podróży życia, całe, ale jak się niestety okazało- nie do końca zdrowe :( Nasza Marta trafiła do szpitala, gdzie wykryto u niej malarię! Był to dla nas ciężki okres- napięcia, stresu, niepewności, jednakowoż "Las Blondynas zawsze spadają na cztery łapy"- Marta dzielnie przebrnęła chorobę i dziś jest już zdrową studentką :)

Tym postem zaczynamy nasze wielkie podsumowania- będziemy na bieżąco uzupełniać bloga, dodawać zdjęcia, aktualizować zakładki oraz anonsować spotkania podróżnicze z naszym udziałem! 

Dziś kilka statystycznych faktów- kilometrowe zestawienie naszej podróży :) Obliczeń miałyśmy co niemiara! Poniżej ich rezultaty!

W ciągu dokładnie 190 dni przemierzyłyśmy 18 krajów (Francja, Portugalia, Wenezuela, Kolumbia, Ekwador, Peru, Boliwia, Chile, Argentyna, Australia, Indonezja, Singapur, Malezja, Wietnam, Tajlandia, Sri Lanka, Indie, Szwajcaria), a nasza trasa łącznie wynosi, uwaga, 64 952 km!!! :)

... z czego....

Samolotem- 39 721 km
Busem-15 003 km
Stopem- 3234 km
Pociągiem- 4701 km
Promem- 338 km
Skuterem- 250 km
Autem- 1705 km

... doliczając niezliczoną liczbę kilometrów spędzoną w rikszach (Puno-Peru, Indonezja, Wietnam, Tajlandia, Sri Lanka, Indie), jeepach (Uyuni-Boliwia, Yala National Park-Sri Lanka), konno (Cusco-Peru, Cemorolawang-Indonezja), rowerem (Banos-Ekwador, San Pedro de Atacama-Chile, Melaka-Malezja, Hampi-Indie), w pontonie (Ubud-Indonezja), w awionetce (Canaima-Wenezuela), a nawet i na grzbiecie słonia (Kandy-Sri Lanka) :):):)

My w środkach transportu :)

Indonezyjska riksza, Lombok


Indonezyjski pociąg, Yogyakarta


Czekając na "okazję" :), Argentyna


Banos, Ekwador


Przejście graniczne między Kolumbią a Ekwadorem


Wozimy się w Australii :)


Wypożyczonym autem przez wschodnie wybrzeże Australii


Skuterem na Bali, Ubud, Indonezja


Prom na Lombok, Indonezja


Pociąg na trasie Yogyakarta- Jakarta, Jawa, Indonezja


Jeepem przez Solenisko Uyuni


Autostopem przez Chile


Ania na The Death Road, Boliwia


Wenezuelski bus!


Konno w Cusco, Peru


Stop w Argentynie

Łódź na Gili Trawangan, Indonezja.

Prom na Indonezji.

Samolotami niezliczona liczba godzin!


Na słoniu w Kandy na Sri Lance

W Dolinie Mekongu na łodzi, Wietnam.

I nawet w takiej łodzi, również Wietnam.

Awionetka do Parku Narodowego Canaima-by zobaczyć Salto Angel.
W tym wszystkim nawet znalazło się PKP :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz